13 maj 2011

Rozdział 8

Wf skończył się szybko. Poszłyśmy z Anitą na stołówkę.
- Siema ludzie ! - przywitał się Mateusz, siedział koło Justyny.
- No hej. - powiedziałam z uśmiechem i usiadłam na swoim miejscu.
- Cześć słońce.- powiedział Krzysiek do Anity i pocałował ją.
- Ej, ej nie tak publicznie.- zaśmiał się Karol.
- Wal się.- odpowiedziała Anita i wszyscy się roześmiali.
- Gdzie Dominik ? - zapytałam.
- Pewnie zaraz przyjdzie. powiedziała Justyna.
No i cała przerwa minęła w śmiechu. Uwielbiam ich. Po dzwonku rozeszliśmy się po klasach. Poszłyśmy z Anitą do klasy historycznej. Zaczęła się lekcja.
- I co dowiedziałaś się co szykuje na jutro Krzysiek ? - spytałam szeptem Anity.
- No właśnie nie, nie chce mi powiedzieć, mówi, że to niespodzianka.- odpowiedziała podekscytowana.
- Kurde ale on jest tajemniczy, normalnie zżera mnie z ciekawości.- oznajmiłam.
- Mnie też, ale już jutro się dowiem i opowiem Ci ze szczegółami.- uśmiechnęła się.
- Trzymam Cię za słowo.
- Dziewczyny w ostatniej ławce.- powiedziała historyczka.- Czy ja wam nie przeszkadzam?
- Nie, przepraszamy.
- Już nie będziemy.
- Wiecie, że ja takiego chamstwa nie znoszę..- i zaczął się wykład o naszym zachowaniu. Robi taki na każdej lekcji. Znamy go już na pamięć. Po lekcji złapał mnie Dominik.
- Możemy pogadać ?
- Pewnie.- uśmiechnęłam się niepewnie. odeszliśmy na bok.
- Czego chciał od Ciebie ten palant ? -zapytał prosto z mostu.
- Kiedy ? - zapytałam głupio.
- Wczoraj i dzisiaj.
- Nic takiego.- przełknęłam ślinę.- chciał pogadać.
- O czym ? - zmarszczył brwi.
- O niczym ważnym.- uciekłam wzrokiem, żeby się nie skapnął, że kłamałam.
- Nie mógł już poczekać do rana ?
- Boże skąd ja mam wiedzieć ? Jego zapytaj.- prawie krzyknęłam.
- Coś przede mną ukrywasz.- spojrzał na mnie podejrzliwie.
- Wcale nie.-powiedziałam stanowczo.- Wydaje Ci się.
- Ten gościu mi się nie podoba. Lepiej się z nim nie zadawaj.
- Nie mów mi z kim mogę a kim nie kolegować.- wkurzyłam się.- To, że wczoraj wyznałeś, że mnie kochasz nie oznacza, że możesz mi mówić z kim mam się zadawać.- krzyknęłam. Dobrze, że było mało osób na korytarzu i nie przejmowali się nami, chociaż wiedziałam, że podsłuchiwali.- To moja sprawa i nic Ci do tego.- widziałam jak posmutniał, trochę za ostro to powiedziałam, teraz żałuję.
- Sorry, nie chciałem.- odwrócił się i poszedł.
- Dominik czekaj ! Sorry.- nawet się nie odwrócił.
Usiadłam na ławce obok i schowałam głowę w ręce. Zachowałam się jak idiotka. Nie powinnam tego mówić. Muszę go przeprosić. Cholera, zawsze coś spieprzę. Spojrzałam na drugi koniec korytarza, stał tam Łukasz. i przyglądał mi się. Mam nadzieje, że nie słyszał tego.  Zabrałam torbę i pobiegłam na lekcje. Po sześciu lekcjach wróciłam do domu. Bez obiadu rzuciłam się się na łóżko. Wzięłam laptopa i uruchomiłam go. Zalogowałam się na fejsa. Dwa zaproszenia do znajomych i wiadomość cod jakiegoś nieznajomego chłopaka.

   ,, Cześć Mała. Znalazłem Cię przypadkowo w wyszukiwarce i spodobałaś mi się. Masz ochotę na nowe znajomości ? "

Nie myśląc długo napisałam.

   ,, Cześć. Przyjaciół szukasz ? Nie ten adres. Spierdalaj." - i nacisnęłam WYŚLIJ.

Włączyłam na YouTube piosenkę Nicole Scherzinger - Don't hold your breath i oglądałam nowe zdjęcia znajomych. Przydałoby się nowe foty wrzucić, ale obecnie nie mam żadnych. Trzeba wybrać się na jakąś sesje. Może w sobotę ? Nie. Sobota zarezerwowana dla Łukasza. No to niedziela, od razu Anita opowie mi jak wyglądała ich rocznica. Zerknęłam na nk i pocztę. Brak nowych wiadomości. Spoko. Włączyłam kolejną piosenkę, tym razem Marcina Czyżewskiego - Some party of me i zabrałam się za lekcje. Osz kurwa. Jutro sprawdzian z niemca a ja nic nie umiem. Genialnie. Zadzwonił mój telefon. Dostałam esa od Pauliny. Trochę się zdziwiłam bo nie jesteśmy ze sobą w dobrych kontaktach. Ona jest szkolnym plastikiem lub barbie jak wolicie i nie utrzymujemy ze sobą kontaktów, w ogólę nie gadamy. Nacisnęłam "wyświetl"

   ,, Odwal się od Łukasza! Niech Ci nie przyjdzie do głowy, żeby z nim flirtować, bo gorzko tego pożałujesz! On jest mój i tylko mój! "

Gdy to przeczytałam byłam w szoku. O co jej chodziło ? Przecież to nie ja z nim flirtowałam tylko on ze mną. Poza tym czemu napisała, ze Łukasz jest jej ? Czyżby byli ze sobą ? Ale tak szybko ? Nie to nie możliwe. On nie jest taki. Kurde przecież ja nawet nie wiem jaki on jest. Może na początku miałam racje ? Może chce wyrwać jak najwięcej lasek ? No i już się nie mogłam na niczym skupić. Do sprawdzianu się nie nauczę. W głowie mam tylko słowa Pauliny. Włączyłam gadu. Anita była dostępna. Napiszę do niej, może ona coś wiem.

   ,, Cześć. Mam pytanie. Czy Łukasz ma dziewczynę ? " - wystukałam.
 
   ,, Hej. Nie, gdyby miał na pewno bym o tym wiedziała. A czemu pytasz ? "

Opowiedziałam jej o sms'ie od Pauliny.

   ,, To szmata. Pewnie zauważyła, że on coś do Ciebie ma i specjalnie to robi, żebyście się nie zbliżyli do siebie. Nie przejmuj się nią. " - odpisała. Mam nadzieje, że to prawda.

   ,, I co ja mam teraz zrobić ? Spotkać się z nim w sobotę ? "

   ,, Pewnie ! Musisz pokazać Paulinie, że się nią nie przejmujesz."

   ,, No dobra.. "

   ,, Zuch dziewczynka ! Przyjdę do Ciebie o 15 i zrobię Cię na bóstwo, jak zobaczy Cię to bez zastanowienia zapragnie Cię ;D " - zaśmiałam się.

   ,, Głupia jesteś ;D ;P ale przyjdź. "

- Zuza proszę zejdź na dół ! - krzyknął tato.
- Już idę. !

   ,, Kończę bo rodzicie wołają, pewnie będzie wykład ;/ "

   ,, Ok, trzymam kciuki za Ciebie, postaraj się wytrzymać. papapa ;* "

   ,, Dzięki. pa ;* " - wyłączyłam laptopa i zeszłam na dół na pożarcie lwom.

4 komentarze:

  1. Anonimowy12/5/11 07:08

    mm interesujące zaczyna sie dziać xd
    czekam na kolejny rozdział :**

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy12/5/11 09:10

    Zaj***iste ;D Masz talent, ja Ci to mówię ;**

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy14/5/11 03:24

    boskie...<333 Czekam na kolejny rozdził:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy14/5/11 09:11

    Kiedy kolejny rozdział ? ;>

    OdpowiedzUsuń